piątek, 8 marca 2013

Roberto Bolaño, "Rozmowy telefoniczne"

Wchodząc w świat Roberta Bolaño, można mieć pewność, że jest to przestrzeń kompletna, opisana w najdrobniejszych szczegółach, bez dziur i niedopowiedzeń (co wcale nie znaczy, że przewidywalna). Nie bez wpływu na to wrażenie pozostaje ilość zapisanych stron. Dlatego też pojawia się odrobina niepokoju, kiedy w ręce wpada cieniutka książeczka. Dla sympatyków prozy Roberta Bolaño lektura „Rozmów telefonicznych” jest jak test: „obroni się czy się nie obroni?”. Z tej próby Chilijczyk wychodzi zwycięsko. Posiadł on bowiem rzadką umiejętność kondensacji, co sprawia, że opowiadania są równie gęste, co najgrubsze z powieści.

Całość recenzji "Rozmów telefonicznych" Roberta Bolaño na:


Rozmowy telefoniczne. Opowiadania
Roberto Bolaño
Wydawnictwo Muza
2013

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz