czwartek, 2 grudnia 2010

pozytywka

Chodzi jak nakręcona, roznosi ją energia i powietrze, niestawiające oporu. Zawsze jest w dobrym humorze, często można usłyszeć, jak zanosi się dźwięcznym śmiechem z pokoju do pokoju. Zasadniczo, ciężko ją dotknąć czymkolwiek, jest raczej grubo ciosana, z mocnego drewna. Jedynie gestem poruszyciela tknięta, zadrży, i pozwoli wprawić się w ruch. Bo choć w dużej mierze samodzielna, porusza się z pomocą rąk, do tego cudzych. Kiedy gra, nie udaje, ani jedna fałszywa nuta wkraść się tam nie może. Jest taktowna, takt goni takt w jej przypadku. Na przechadzki wybiera zawsze te same ścieżki, na swój tor wyznaczony - z punktu a po punktu b, a na powrót to samo. Czasem spaceruje po linie, czasem - z uwagi na ryzyko - po pięciu naraz. I ona bywa skołowana, choć gorąco pragnęłaby wierzyć we własną niepowtarzalność. Nade wszystko jednak lubi domknięte figury i szczęśliwe zakończenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz